Porzucone skradzione auto

Lisia_Gora_samochod_16 maja, podczas patrolu okolicy miejscowości Lisia Góra, ujawniliśmy porzuconego w rowie fiata cinquecento.  W samochodzie były opuszczone szyby, zaś z bagażnika wystawała podkopcona szmata. Zachodziło podejrzenie przestępstwa – pojazd mógł być celowo stoczony do rowu, zaś szmata mogła służyć w zamiarze podpalenia samochodu. Jak się okazało pojazd został zgłoszony jako skradziony.

Po przybyciu na miejsce Policji przekazano miejsce zdarzenia do dalszych czynności procesowych.

Lisia_Gora_samochod_2

Grzywna 4000zł dla właściciela auta

temida2W bieżącym miesiącu do Straży wpłynął kolejny surowy wyrok dla współwłaściciela firmy, na którą był zarejestrowany samochód. Kierujący nim jechał przez Dygowo z prędkością 129 km/h. Właściciel firmy nie wskazał, komu go powierzył. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł o grzywnie w wysokości 4000 zł. Dodatkowo ukarany musi także uiścić koszty procesu  i opłat – kolejne 450 zł.wyrok_4_tys_SG_Dygowo

Po ujawnieniu wykroczenia w ruchu drogowym, do właściciela pojazdu wysyłana jest dokumentacja, w której przedstawiamy raport z wykroczenia oraz pytamy, kto kierował w tym czasie pojazdem – czy był nim właściciel albo komu pojazd został powierzony do używania lub kierowania w tym czasie. Udzielenie odpowiedzi stanowi obowiązek właściciela pojazdu, co wynika z art. 78 ust. 4 i 5 Prawa o ruchu drogowym.

Nieudzielenie odpowiedzi we wskazanym zakresie oraz terminie stanowi wykroczenie z art. 96§3 KW i zagrożone jest w postępowaniu mandatowym karą grzywny do 500zł. Postępowanie takie kończy się jednak mandatem tylko wówczas, gdy sprawca wyrazi zgodę na jego przyjęcie, wypełniając właściwe oświadczenia, także w sytuacji braku wiedzy o takiej osobie. W przypadku zdjęć z czytelnym zdjęciem kierowcy, a mimo to nieudzieleniem odpowiedzi, ustalmy wizerunek właścicieli aut i kierujemy sprawy do sądu.

Także w przypadku braku właściwej odpowiedzi albo stwierdzenia rażącego naruszenia przepisów w ruchu drogowym, kierujemy wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu.  Na tym etapie postępowania grozi już grzywna w wysokości do 5000zł oraz mogą być doliczone koszty sądowe. Jaki widać na powyższym przykładzie – grzywna może być wówczas niewspółmiernie wyższa.

Kontrole nad wodą

Pyszka_maj_2013_1Wzorem lat ubiegłych 1 maja kontrolowaliśmy publiczne zbiorniki wodne, na które ściągnęli liczni amatorzy  połowu szczupaka. Z końcem kwietnia kończy się jego okres ochronny. W naszym rejonie ponownie szczególnie dopisali wędkarze na mokradłach na Pyszce, gdzie w godzinach rannych na parkingu zaparkowanych było kilkanaście samochodów.

W szczególności sprawdzano posiadane uprawnienia oraz czy nie dochodzi do łamania regulaminu amatorskiego połowu ryb poprzez np. zabieranie ryb z łowiska o wymiarze ochronnym. Zwracano także uwagę na obowiązujący na tym zbiorniku zakaz brodzenia.

Kontroli dokonano także na innych zbiornikach wodnych, w tym starorzeczach Pyszki oraz na wysokości Piotrowic. Łącznie skontrolowano kilkadziesiąt osób. Ku naszemu pozytywnemu zaskoczeniu wszyscy posiadali uprawnienia i aktualne opłaty. Nie stwierdzono większych nieprawidłowości.  Wielu z wędkarzy chwaliło się za to pokaźnymi szczupakami od 60 do 80 cm.

Mokradła znajdują się w Gminie Dygowo. Obowiązuje na nich regulamin amatorskiego połowu ryb PZW. Jest to ostoja ptactwa błotnego i zabronione jest między innymi brodzenie przez wędkarzy oraz używanie środków pływających.

Pyszka_maj_2013_2