Bezpański pies z Gąskowa (aktualnie: odnalazł się właściciel)

2014.02.20_husky_1Kilka dni temu trafił do nas piesek, w typie rasy husky. Ma charakterystyczne, niebieskie prawe oko.  W Gąskowie błąkał się od kilku dni. Jest wesoły i grzeczny, toleruje koty, mało szczeka.

Poszukujemy informacji o jego dotychczasowym właścicielu lub osoby chętnej do adopcji zwierzęcia. Przed wydaniem do adopcji piesek zostanie odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany na koszt Gminy Dygowo.

Kontakt – Straż Gminna: 664 458 870 lub 94 3584419 (jeśli nie odbieramy – proszę pozostawić wiadomość na sekretarce).

AKTUALNIE: pies w dniu dzisiejszym odnalazł właściciela, wrócił do Kukini.

2014.02.20_husky_12014.02.20_husky_2

Topiące się jelenie na Parsęcie

jelenie_akcja_3Około godz. 15 Straż Gminna z Dygowa została zaalarmowana przez myśliwych z koła „Świt” oraz „Ryś”. Poinformowali oni, że za miejscowością Bardy, na rzece Parsęcie, załamał się lód pod dwoma potężnymi bykami jelenia i teraz tkwią w przeręblach.  Prawdopodobnie zagoniły je tutaj wałęsające się dziko psy.

Na miejscu okazało się, że zwierzęta utkwiły na środku rzeki, tracą siły i drżą z wychłodzenia. Niezwłocznie powiadomiliśmy straż pożarną. Na miejsce skierowane zostały jednostki OSP z Dygowa oraz PSP z Kołobrzegu.  Oczekując na ich przyjazd zauważyliśmy, że zwierzęta zaczynają osuwać się do wody. Należało działać błyskawicznie. Ścięto rosnące na skarpie rzeki drzewo, tak że opadło w kierunku jeleni. Następnie liną posłużono się jak lassem i zdołano złapać kolejno obydwa zwierzęta za poroża. Wspólnymi siłami wyciągnięto jelenie na brzeg. Były tak osłabione, że nie miały siły wstać na nogi. Po dłuższym czasie doszły jednak do siebie i uciekły w głąb lasu.

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

fot. Straż Gminna w Dygowie

film z akcji – autor filmu: Zbigniew Zawadzki (KŁ „ŚWIT”), mont. – www.miastokolobrzeg.pl:film-z-akcji

Kradli tablice rejestracyjne

kradziez-tablicCzęsto powodem utraty tablic rejestracyjnych nie jest ich zgubienie, lecz kradzież, czego nawet nie jesteśmy świadomi. Do czego są wykorzystywane skradzione tablice? Zwykle złodzieje chcą zatankować samochód, nie płacąc za to, więc przykręcają taki komplet, aby bezkarnie ukraść paliwo. Zdarza się także, że na takich tablicach dokonują poważniejszych przestępstw, odciągając podejrzenie na pierwotnego właściciela innego pojazdu.

Niedawno otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży tablicy rejestracyjnej z pojazdu zaparkowanego wzdłuż chodnika przy ul.Barcińskiej w Dygowie. Sprawcami miały być dwie osoby, poruszające się ciemnym samochodem vw golf. Po przyjęciu zawiadomienia o wykroczeniu szybko udało ustalić się właściciela pojazdu, następnie zaś osoby podejrzane. Byli to mieszkańcy miasta i gminy Kołobrzeg. W trakcie przesłuchania jedna z nich przyznała się do kradzieży tablic. Oświadczyła, że wraz z kolegą jeździli po naszej gminie, „namierzając” samochody zaparkowane w ustronnych miejscach. Do sądu w Kołobrzegu skierowano dwa wnioski o ukaranie z art.119 KW. Użytkownik pojazdu odzyskał skradzioną tablicę.

W przypadku takich jak tytułowe zdarzeń, pomocny okazuje się monitoring kamer. Taki system od pewnego czasu jest testowo uruchomiony na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z ul. Barcińską oraz Główną. Oprócz pomocy w identyfikacji samochodów z potencjalnymi podejrzanymi o czyny karalne, służy także w rozstrzyganiu wątpliwości w przypadku zaistnienia kolizji na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką.