Pomoc malutkiej sarence

foto: SG

foto: SG

W niedzielę, około godz.23.00, zostaliśmy powiadomieni przez wójta, że otrzymał informację o potrzebie udzielenia pomocy dla zwierzęcia. Na dr.woj.163, na wysokości Jazów, doszło do kolizji z sarną. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że w wyniku potrącenia zginęła dorosła sarna. Na szczęście nic nie stało się ludziom jadącym autem, uszkodzenia były znikome. Zaskoczenie uczestników zdarzenia przyniosły popiskiwania z rowu. Okazało się, że sarna osierociła świeżo narodzonego koźlaczka, jeszcze mokrego od wód płodowych.

Sarenkę przewieźliśmy do ciepłego miejsca, gdzie szczęśliwie przeżyła noc pod żarówką „kwoką”. Rano stała już na własnych nogach. Aktualnie przebywa w „azylu leśnym”, nieopodal naszej Gminy. Wymaga codziennego karmienia mlekiem kozim przy pomocy butelki ze smoczkiem.

Dziękujemy za pomoc Panu Zbyszkowi z koła łowieckiego „Ryś” oraz dwóm pozostałym mieszkańcom naszej miejscowości. Ponadto szczególne podziękowania dla Pana Piotra, który podjął się wychowania sarenki

IS_IMG_6208

fot.: gminadygowo.pl

Pożar w Jazach

DSCN4461_01Wczoraj w godzinach popołudniowych strażnicy gminni realizowali patrol Gminy Dygowo. Przejeżdżając przez Jazy, zauważyli kłęby dymu przy jednej z posesji oraz kobietę, która usiłowała walczyć z ogniem. Natychmiast zabezpieczyli miejsce i zaalarmowali straż pożarną. Po chwili na miejsce przybyły jednostki OSP z Dygowa, następnie ze Wrzosowa. Pożar niebezpiecznie zbliżył się na kilka metrów do budynku gospodarczego i niewiele brakowało, a mógłby go zająć. Dzięki sprawnej akcji OSP szybko udało się go ugasić.

Początkowo Pani zarzucała, że ktoś musiał dokonać podpalenia okolic jej posesji. Po krótkich czynnościach przyznała się jednak do swojej niefrasobliwości – robiąc porządki, postanowiła wypalić także stertę gałęzi. Po chwili jednak ogień wymknął się spod jej kontroli. Postępowanie zakończono nałożeniem mandatu karnego.

Tego samego dnia, w godzinach wieczornych, miały miejsce jeszcze dwa pożary traw – w Pustarach, gdzie wyjechała do gaszenia jednostka OSP z Czernina oraz w Kłopotowie, gdzie ogień zagrażał zabytkowej oborze. Pożar początkowo gasili wspólnymi siłami mieszkańcy. Po chwili dojechała jednostka OSP z Wrzosowa, dogaszając pogorzelisko.

Wszystko wskazuje, że tak jak w pierwszym przypadku, były to podpalenia.

Wilczur z Czernina

piesczerninStraż Gminna z Dygowa podjęła interwencję wobec dużego, bezpańskiego psa. Zwierzę kręciło się w okolicy jednego z gospodarstw rolnych w Czerninie. Rolnik był zaniepokojony, że pies zaatakuje krowy. Na miejscu strażnicy stwierdzili, że jest to ten sam pies, który około 2 tygodnie wcześniej włóczył się w okolicy miejscowości Jazy. Pies wyglądem przypomina owczarka – wilka. Na szyi miał założoną parcianą obrożę.

Obecnie pies przebywa w pomieszczeniach tymczasowych Gminy Dygowo. Straż Gminna poszukuje właściciela czworonoga lub informacji, skąd pies może pochodzić. 

Kontakt: 664458870

piesczernin

Znowu spalanie odpadów – Jazy

jazy-spalanieKolejny raz na gorącym uczynku spalania odpadów został nakryty mieszkaniec naszej Gminy. Tym razem w miejscowości Jazy spalano odpady, między innymi kanapę. Na drodze wojewódzkiej rozpościerały się kłęby czarnego dymu.

Za przekształcanie termiczne odpadów, zgodnie z ustawą o odpadach, grozi mandat karny do 500zł lub może być skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Tym razem jednak poprzestano na pouczeniu. Ogień został natychmiast zagaszony, a odpady trafiły do kontenera.