Z dniem 1 stycznia 2016 r. wejdzie w życie ustawa uchylająca przepisy stanowiące podstawę prawną do kontroli przez straże gminne ruchu drogowego przy użyciu fotoradarów.
Od tego dnia ujawnianie wykroczeń za pomocą urządzeń stacjonarnych będzie należało do ITD, które także straci prawo do używania urządzeń przenośnych. Od 2016 r. urządzenia przenośne pozostaną w wyłącznej kompetencji Policji.
Straż Gminna w Dygowie popiera taki kierunek zmian – straże gminne nigdy nie powinny być tworzone głównie do obsługi fotoradarów. Służba ta powinna pełnić rolę porządkową w gminach, pomagać mieszkańcom, a już na pewno nie skupiać swoich działań na obsłudze fotoradarów. Jednak nie my o to zabiegaliśmy – takie kompetencje określały uprzednie przepisy. Oceniamy, że zasadne jest przekazanie tych zadań do ITD i Policji, niepokojący jest jednak sposób, w jaki zmiany te są wprowadzane. Obawiamy się, że poziom bezpieczeństwa znacznie spadnie.
Projektując zmiany nie zadbano o to, aby nastąpiło to w drodze swoistej ewolucji – czyli stopniowego przejęcia urządzeń bezpieczeństwa, jakimi są fotoradary, przez podmiot, który obecnie ma zająć się tymi obowiązkami. Rzeczywistość pokazuje, że podmioty te nie są praktycznie i logistycznie do tego przygotowane oraz zainteresowane przejęciem kontroli za pomocą urządzeń rejestrujących. Tym samym większość fotoradarów na drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych zostanie wyłączona, co na pewno nie wpłynie na właściwe zachowanie części kierowców. Należy przy tym dodać, że urządzenia rejestrujące to nie tylko fotoradary – to także rejestratory przejazdów na czerwonym świetle, czyli jednego z najpoważniejszych wykroczeń, których straże także nie będą mogły obsługiwać. W praktyce także te urządzenia przestaną działać.
W naszej Gminie dysponujemy dwoma urządzeniami – od 2008 r. przenośnym, zaś od 2011 także stacjonarnym. W Gminie Dygowo rocznie ujawnialiśmy kilka tysięcy wykroczeń z fotoradarów. Kwoty z mandatów uzyskane od ukaranych mogły być przeznaczone jedynie na konkretne cele – związane z bezpieczeństwem i infrastrukturą drogową, co wynikało z ustawy o drogach publicznych. To nie strażnicy generowali taką ilość wykroczeń, po prostu taka była i jest skala tego negatywnego zjawiska. Nasze działania przynosiły wymierny skutek w postaci spadku ilości przekroczeń. Coraz więcej kierujących dostosowuje prędkość do obowiązującej, co widać po ilości zdarzeń – w 2012 r. zarejestrowaliśmy 4952 zdjęć, w 2013 – 3967, zaś w 2014 – 2798. Obydwa urządzenia przestaną być przez nas obsługiwane od 2016 r., stają się bezużyteczne. Przepisy nie określiły obowiązku przejęcia miejsc ich obsługi przez inne podmioty. W praktyce urządzenia te przestaną rejestrować przekroczenia prędkości na terenie naszej Gminy i nic nie wskazuje na to, aby inna służba mogła je wykorzystać. Z dróg zniknie także oznakowanie dotyczące możliwej, okresowej kontroli.
Także jako mieszkańcy Gminy, nie negując potrzeby samej reformy, wyrażamy ubolewanie, że wypracowany, także przez nas, przez lata porządek w zakresie przestrzegania obowiązującej prędkości, może zostać zaprzepaszczony, jako wynik pochopnych decyzji ustawodawcy. Wchodzące zmiany przepisów nie służą utrwaleniu bezpieczeństwa na drogach, zostały wprowadzone pośpiesznie i bez właściwego przygotowania służb, mogących przejąć obowiązki od straży.