Gościnnie w Radio Koszalin

screen_244 Feb. 08 10.07W ubiegłym tygodniu mieliśmy przyjemność udzielić obszernego wywiadu dla Radia Koszalin. Tematem „wieczornych spotkań” – audycji prowadzonej na antenie radia na żywo z udziałem słuchaczy, była tegoroczna zmiana ustawy o ochronie zwierząt. W trakcie komendant Straży Gminnej w Dygowie udzielił obszernej informacji na temat zmian, które wprowadziła styczniowa nowelizacja. Rozmawialiśmy także o zadaniach i zakresie, w jakim nasza straż interweniuje i udziela pomocy zwierzętom – zarówno tym domowym, jaki i dzikim.

Należy podkreślić, że w obecnym porządku prawnym, obowiązki w przedmiotowym zakresie spoczywają na samorządzie. W praktyce, tak jak w Dygowie, najsprawniej realizację pomocy zapewniają straże gminne, często we współpracy z innymi podmiotami i organizacjami społecznymi.

Porzucił szczeniaka

foto: SG - szczeniak porzucony w Dygowie

foto: SG – szczeniak porzucony w Dygowie

Na początku listopada otrzymaliśmy zgłoszenie o błąkającym się, młodym szczeniaku. Trafił on pod naszą opiekę na czas poszukiwania jego dotychczasowego właściciela. Niestety  poszukiwania okazały się bezskuteczne. Jednak w niedługim czasie udało się nam znaleźć dla psiaka nowy, wspaniały Dom w Kołobrzegu.

Na tym jednak sprawy nie zakończyliśmy. Jak zawsze zaczęliśmy ustalać, czy ktoś zwyczajnie zwierzęcia nie porzucił. Nasze czynności doprowadziły pod koniec listopada do ustalenia osoby, która mogła to zrobić. Jak się okazało był nim 41-letni mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego. Psa porzucił po tym, jak nie udało mu się go sprzedać. W związku z uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 35 ust.1a ustawy o ochronie zwierząt, tj. porzucenie psa przez właściciela, Straż Gminna w Dygowie złożyła zawiadomienie do Policji w Kołobrzegu. Za przestępstwo to grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Znowu zaniedbane psy

IMAG2848_smallKolejny raz podjęliśmy interwencję w sprawie niewłaściwych warunków utrzymania zwierząt. Tym razem ponownie w Bardach, jeden z mieszkańców, w tragicznych warunkach przetrzymywał dwa psy na tyłach swojej posesji. Pierwszy pies nie miał schronienia przed ponad 30 stopniowym upałem, był przypięty łańcuchem do drzewa, chował się między opony przykryte kawałkiem blachy. Oczywiście nie miał dostępu do wody. Jednak to co nas zdumiło, to pół rozkładającego się świniaka, który służył zapewne od kilku dni jako „karma” dla psa. Wokół padliny krążyło stado much i był odór. Podobnie było z drugim psem. Ten jednak był przypięty w jednej z obórek, także bez wody. U niego także leżało pół świni.

Pozostawienie padliny na podwórzu, zwłaszcza przy tak wysokich temperaturach, stwarzało realne zagrożenie bakteriologiczne. Nakazaliśmy niezwłocznie przekazać padlinę do utylizacji, co właściciel uczynił. Właściciel psów dostał także czytelne polecenie poprawy warunków utrzymania psów, pod rygorem odebrania zwierząt.

Po rekontroli nie mieliśmy już uwag co do warunków utrzymania psów – znalazły się one w dużych budach, na długich łańcuchach, z dostępem do wody i normalnej karmy. Posesja została objęta naszym doraźnym monitoringiem.

Tragiczne warunku utrzymania psów

DSCN5025_smallNiedawno zostaliśmy poproszeni o udzielenie pomocy dla Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Kołobrzegu. W godzinach wieczornych udaliśmy się do m. Bardy, gdzie według zgłoszenia, na jednej z posesji miały być utrzymywane w niewłaściwy sposób psy.

Na miejscu potwierdziliśmy, że obydwa psy są trzymane w złych warunkach. Przetrzymywane były w zamkniętej obórce z małym okienkiem, w chlewikach, bez karmy i wody. Większy, leżał na łajnie własnych odchodów. Wezwany na miejsce weterynarz stwierdził jednak, że pies ma już ponad 15 lat, nie ma zębów, jest schorowany i kwalifikuje się do uśpienia, co uczynił za zgodą właścicieli.

Drugi z psów, został przeniesiony na podwórze do budy. Mieszańcy tłumaczyli się, że za dużo szczekał na podwórzu i dlatego przetrzymywany był w oborze. Ponadto nie miał aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie.

Wskazane nieprawidłowości zostały natychmiast usunięte, a posesja została objęta doraźnym monitoringiem straży gminnej.

***

Przypominamy, że zgodnie z art. 1 ustawy o ochronie zwierząt:

Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Zgodnie z cytowaną ustawą, kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.

Niewykonywanie powyższych obowiązków stanowi wykroczenie. Jednak w skrajnych sytuacjach może wyczerpywać znamiona przestępstwa, zagrożonego karą pozbawienia wolności do 2 lat.