Kierowca z „fantazją”, ale bez wyobraźni

DSCN5882Kierowca z fantazją, ale bez wyobraźni. Tak najdelikatniej można napisać o kierowcy dostawczaka, który w dniu wczorajszym jechał z Dygowa do Kołobrzegu. W godzinach popołudniowych strażnicy zauważyli kierującego, który wyjechał z Dygowa i jadąc w kierunku Kołobrzegu z prędkością około 90 km/h ciągnął złamaną na dyszlu przyczepkę samochodową. Była ona pochylona nieomal do pionu, a w czasie jazdy sypał się spod niej snop iskier. Przyczepka dodatkowo nie posiadała tablicy rejestracyjnej. Załadowana była zbiornikiem na 1000 litrów wody, co prawdopodobnie, przy wcześniejszym kursie, spowodowało jej przeciążenie i uszkodzenie. Po zatrzymaniu pojazdu, kierujący nie dość że nie widział żadnego problemu, to jeszcze był wręcz zbulwersowany faktem, że ktoś go zatrzymuje. W jego ocenie nic się nie stało, a służby utrudniają mu prowadzenie działalności.

Inaczej ocenili sytuację strażnicy – brak wyobraźni kierującego mógł bezpośrednio doprowadzić do tragedii na drodze. Dalsze czynności przejął przybyły na miejsce patrol ruchu drogowego. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym Sąd może wymierzyć karę grzywny nawet do 5000zł.

DSCN5876_01

Szambo spływało do studni

foto: SG - studnia, do której spływały zanieczyszczenia z innej posesji

foto: SG – studnia, do której spływały zanieczyszczenia z innej posesji

W poprzednim miesiącu otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca Czernina informujące, że jego studnia została zanieczyszczona szambem. Na miejscu potwierdziliśmy, że woda zawiera duże ilości zanieczyszczeń, prawdopodobnie z czyjegoś szamba i nie może być dalej wykorzystywana na cele gospodarcze.

Zagrożenie w takim przypadku potęguje fakt, że takie zanieczyszczenie wód gruntowych może skazić wodę na znacznie większym obszarze i w efekcie może być niebezpieczne także dla zdrowia ludzi.

Podjęte czynności i kontrole nieruchomości w miejscowości, doprowadziły do ustalenia źródła skażenia. Okazało się, że do zanieczyszczenia dochodzi kilkaset metrów dalej. Z teoretycznie bezodpływowego szamba przelewała się jego zawartość do znajdującej się kilka metrów dalej, nieużywanej już studni. W trakcie kontroli okazało się, że właściciel nie posiadał potwierdzenia opróżniania zbiornika bezodpływowego, co jest obowiązkiem wynikającym z regulaminu utrzymania czystości(…), § 13:

  1. Właściciele nieruchomości obowiązani są do pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości w sposób systematyczny, nie dopuszczając do przepełnienia się urządzeń do gromadzenia nieczystości ciekłych, gwarantując zachowanie czystości i porządku na nieruchomości.
  2. Właściciele nieruchomości, obowiązani są do pozbywania się nieczystości ciekłych z terenu nieruchomości co najmniej raz na 6 miesięcy, z zastrzeżeniem ust. 1.

We wskazanym zakresie istnieje ustawowy obowiązek zawarcia pisemnej umowy z podmiotem uprawnionym od odbioru nieczystości ciekłych oraz udokumentowania przez okazanie takich umów i dowodów uiszczania opłat (art.6.1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku (…).  Wobec ich braku – właściciel nieruchomości został ukarany mandatem karnym, jednocześnie usunął nieprawidłowości. Posesję objęliśmy doraźnymi kontrolami wynikającymi z przepisów porządkowych oraz z ustawy o ochronie środowiska.

Spalanie odpadów

foto: SG - spalanie odpadów (papa itp.) na jednej z posesji w m. Czernin

foto: SG – spalanie odpadów (papa itp.) na jednej z posesji w m. Czernin

Co jakiś czas informujemy o przypadkach spalania na terenie nieruchomości odpadów, informując o uciążliwości i szkodliwości takiego postępowania dla zdrowia ludzkiego oraz o konsekwencjach prawnych. W ostatnim czasie proceder ten został znacznie ograniczony, jednak nadal spotykamy się z osobami, które najczęściej ukradkiem, czasami „pod osłoną nocy” usiłują spalać niebezpieczne śmieci.

Nie inaczej było wczoraj w godzinach wieczornych w Czerninie, gdzie w miejscowości wyczuwalny był swąd „palonej chemii”. Wkrótce udało się ustalić posesję i sprawcę, który po porządkach przy domu postanowił spalić duże ilości odpadów, w tym papę. Niezwłocznie ugasił ogień, a odpady ma przekazać uprawnionej do ich odbioru firmie.

Przypominamy – za spalanie odpadów, zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, grozi mandat do 500zł.

Niewybuch w Czerninie

001_niewybuchczerninW poniedziałek zostaliśmy powiadomieni o odkopanym przedmiocie przypominającym pocisk w m. Czernin. Natknęli się na niego pracownicy stawiający ogrodzenie przy jednej z posesji. Na miejscu okazało się, że jest to najprawdopodobniej pocisk moździerzowy z czasów II Wojny Światowej. Szybko zabezpieczyliśmy teren ewakuując osoby postronne oraz zawiadomiliśmy jednostkę rozminowania. W ciągu kilku godzin na miejsce dotarł patrol saperski WP z Dziwnowa i zabrał znalezisko na poligon, gdzie zneutralizowano niewybuch poprzez zdetonowanie.

Należy pamiętać, że zabroniony jest jakikolwiek kontakt osób postronnych z niewybuchami, gdyż zawarte w nich mechanizmy i środki wybuchowe zachowują zazwyczaj swoją aktywność przez bardzo długi czas. O takich podejrzanych „znaleziskach” należy niezwłocznie powiadamiać Policję lub inne służby porządkowe.

002_niewybuchczernin

Porzucone na przystanku pieski (aktualnie: trafiły do adopcji)

DSCN5078W dniu dzisiejszym Straż Gminna z Dygowa otrzymała zgłoszenie o porzuconych psach w okolicy przystanku autobusowego w Czerninie.  Dwie porzucone suczki wyglądem przypominają owczarki niemieckie, są bardzo wychudzone. Mają po około 3 miesiące, lgną do ludzi.

Aktualnie są już po wizycie u weterynarza, gdzie zostały przebadane i poddane odrobaczeniu oraz szczepieniom. Aktualnie przebywają w gminnym kojcu.

Osoby chętne do adopcji prosimy o kontakt ze Strażą Gminną pod numerem telefonu 943584419 lub 664458870 (ew.proszę wysłać SMS – oddzwonimy).  (identyfikacja: mniejsza suczka – bardziej podpalana – ps „Mała”, większa suczka – ps „Duża”)

Jeżeli ktokolwiek widział osobę, która porzuciła zwierzaki – prosimy o kontakt i przekazanie anonimowej informacji.

AKTUALNIE: dla piesków udało się w tym samym dniu znaleźć nowe domy. „Duża” trafiła do Dygowa, zaś „Mała”- do Kołobrzegu. Dziękujemy za pomoc i zainteresowanie – w tym dla portalu gminadygowo.pl

"Mała"

„Mała”

 

"Duża"

„Duża”

Niecodzienne interwencje

DSCN4538W ostatnich dniach odnotowaliśmy kilka interesujących interwencji.

Pierwsze zgłoszenie pochodziło ze szkoły w Czerninie, gdzie w jej okolicy znaleziono młodą sowę – puszczyka. Gatunek ten jest w Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową. Ptak prawdopodobnie wypadł gdzieś z gniazda. Zwierzę zostało przez nas przekazane do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych przy Technikum Leśnym  w Warcinie. W ośrodku tym zostanie odchowana i gdy dorośnie – będzie wypuszczona na wolność.

DSCN4539

DSCN4558Kolejne zgłoszenie dotarło do nas z Kłopotowa. Mieszkaniec poinformował nas, że na polu pali się ogromny dąb. Po przyjeździe okazało się, że ogień rozprzestrzenił się w jego środku  – od korzeni aż po pień. Niezbędna okazała się interwencja straży pożarnej. Na miejsce przybyła OSP z Dygowa i ugasiła pożar. Jest szansa, że piękne drzewo nadal będzie majestatycznie rosnąć samotnie na polu. Trwają czynności związane z ustaleniem podpalacza.

DSCN4548

Wyrzucił odpady z warsztatu

odpady_czernin_aleja_2Kolejny przykład ludzkiej bezmyślności ujawniliśmy przy drodze gminnej nieopodal Czernina. Tym razem w pięknej alei lipowej, kilkanaście metrów od drogi wojewódzkiej, natknęliśmy się na stertę odpadów pochodzących z demontażu samochodów. W trakcie czynności wyjaśniających udało się ustalić ich właściciela, prowadzącego w podkołobrzeskim Zieleniewie firmę zajmującą się naprawą i lakierowaniem pojazdów.

„Przedsiębiorca” był zaskoczony, że udało się ustalić, iż to jego śmieci. Szybko przyznał się, że nie miał zawartej umowy na odbiór odpadów związanych z prowadzoną działalnością. Tłumaczył, że wyrzucał je do odpadów komunalnych lub przekazywał bezumownie anonimowej osobie do recyklingu.

Sprawca przyznał się do wykroczenia. Niezwłocznie uprzątnął teren i przekazał odpady, tym razem do firmy zajmującej się ich utylizacją. Za wykroczenie określone ustawą o odpadach został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.

odpady_czernin_aleja_1

Wilczur z Czernina

piesczerninStraż Gminna z Dygowa podjęła interwencję wobec dużego, bezpańskiego psa. Zwierzę kręciło się w okolicy jednego z gospodarstw rolnych w Czerninie. Rolnik był zaniepokojony, że pies zaatakuje krowy. Na miejscu strażnicy stwierdzili, że jest to ten sam pies, który około 2 tygodnie wcześniej włóczył się w okolicy miejscowości Jazy. Pies wyglądem przypomina owczarka – wilka. Na szyi miał założoną parcianą obrożę.

Obecnie pies przebywa w pomieszczeniach tymczasowych Gminy Dygowo. Straż Gminna poszukuje właściciela czworonoga lub informacji, skąd pies może pochodzić. 

Kontakt: 664458870

piesczernin

Zatrzymany na gorącym uczynku wyrzucania odpadów

aleja_czernin_2014Tuż za miejscowością Czernin, po zjechaniu z drogi woj. 163, znajduje się piękna lipowa aleja. Niestety upodopały ją sobie także osoby wyrzucające śmieci i odpady. W ostatnim czasie zauważyliśmy pojawiające się w wielu miejscach w ogromnej ilości odpady zielone – ścinane iglaki, tuje i inne rośliny ozdobne. Były one wyrzucane tuż przy drodze.

Posługując się mobilnym monitoringiem, po kilku dniach udało się zatrzymać na gorącym uczynku właściciela jednej z podkołobrzeskich firm, zajmującym się utrzymaniem terenów zielonych. Tłumaczył się niewiedzą, że takich odpadów, pochodzenia naturalnego, nie można wyrzucać. W krótkim okresie, zgodnie ze zobowiązaniem, usprzątnął cały teren alei.

Zgodnie z art.145 KW za wskazany czyn grozi kara grzywny do 500zł.

„Wpadł” z marihuaną

2013.11_marihuana_czerninPodczas piątkowej służby realizowanej wraz ze Strażą Graniczną z Kołobrzegu, w godzinach wieczornych patrolowaliśmy teren Gminy Dygowo. W okolicy Czernina, na jednym z przystanków, zauważyliśmy zaparkowane auto. Na widok radiowozu kierowca gwałtownie wyjechał z zatoczki i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymano pojazd. W samochodzie, oprócz kierujacego, był jeszcze pasażer, obaj mieszkańcy Kołobrzegu.  W trakcie kontroli okazało się, że pasażer posiadał przy sobie ukryty susz marihuany. Został zatrzymany do dalszych czynności procesowych realizowanych przez Straż Graniczną.

2013.11_marihuana_czernin

Porzucony przy drodze labrador (aktualnie: trafił do adopcji)

bialy_czernin_1W dniu wczorajszym do pomieszczenia tymczasowego trafił kolejny pies. Jest to młody, około 2 letni mieszaniec, przypominający labradora lub owczarka podhalańskiego, o jasnym umieszczeniu. Pies od kilku dni, w godzinach rannych, błąkał się przy drodze wojewódzkiej 163 na wysokości miejscowości Czernin. Podbiegał do zatrzymujących się samochodów, jakby chciał sprawdzić, czy to nie właściciel. Można się spodziewać, że pies został po prostu wyrzucony z samochodu i nie rozumiejąc sytuacji, oczekiwał na właściciela.

Piesek jest bardzo posłuszny, grzeczny, umie chodzić na smyczy.

Poszukujemy jego dotychczasowego właściciela lub docelowo osoby chętnej do adopcji zwierzęcia.
Kontakt – Straż Gminna: 664 458 870 lub 94 3584419 (jeśli nie odbieramy – proszę pozostawić wiadomość na a.sekretarce).

AKTUALNIE: trafił do adopcji

bialy_czernin_2bialy_czernin_3

Zatrzymany z marihuaną

12 lutego 2013 r., podczas wspólnego patrolu ze Strażą Graniczną z Kołobrzegu, dokonaliśmy zatrzymania 18-letniego mieszkańca m. Czernin. Mężczyzna przebywał z kolegą na przystanku w Czerninie. Na widok radiowozu zaczął się chować w jego głębi. W trakcie kontroli osobistej ujawniono pudełko z suszem marihuany. Przyznał się, że to jego własność. W toku czynności w miejscu zamieszkania wydał kolejne opakowanie suszu. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani został zatrzymany przez Straż Graniczną do dalszych czynności procesowych. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Ukarany za „recykling” samochodu i zaśmiecenie

Po raz kolejny ujawniliśmy wyrzucone śmieci w malowniczej alei lipowej na wysokości m. Czernin przy drodze wojewódzkiej 163.

Tym razem nieznana osoba wyrzuciła części i elementy samochodowe forda eskorta – zderzaki, kanapy, elementy tapicerki i inne elementy pochodzące z demontażu.

Po oględzinach znaleziska i zabezpieczeniu dowodów, udało się ustalić markę pojazdu, następnie zaś dowody, wskazujące na jego ostatniego właściciela. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec Kołobrzegu, Krzysztof M. Podczas przesłuchania przyznał się do czynu. Oświadczył, że samochód nabył około rok temu. Postanowił go samodzielnie rozebrać na części, a to co się nie udało spożytkować, wyrzucił przy drodze do Stramniczki, na wysokości Czernina.

Sprawca wykroczenia ze skruchą przeprosił za swoje czyny. W trakcie czynności przedstawiono mężczyźnie trzy zarzuty. Pierwszy z art. 48 ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, tj. nieprzekazanie pojazdu wycofanego z eksploatacji do przedsiębiorcy prowadzącego stację demontażu. Drugi zarzut to art. 97 KW w zw. z art. 78 ust.2 pkt.1 Kodeksu Drogowego – brak powiadomienia Starosty o nabyciu pojazdu. Wreszcie trzeci zarzut – art. 145 KW, dotyczący zaśmiecenia drogi i terenu zielonego.

Mężczyzna wraz z ojcem dobrowolnie zobowiązali się do uprzątnięcia terenu. Zgodnie ze zobowiązaniem zebrane zostały nie tylko jego śmieci, ale także wszystkie inne, znajdujące się na odcinku kilkuset metrów alei.

Po przywróceniu czystości  mężczyzna został ukarany mandatem karnym.

 

Spalał śmieci w Czerninie

Kolejny przypadek spalania odpadów w Czerninie ujawniono  podczas wspólnego patrolu Policji  i Straży Gminnej. Tym razem uwagę funkcjonariuszy zwróciły kłęby dymu unoszące się nad miejscowością. Okazało się, że to Jerzy G. spala na terenie posesji na ziemi odpady nieorganiczne – między innymi plastikowe elementy tapicerki samochodu, kanapę i inne śmieci powstałe na terenie posesji. Rozmiar paleniska powodował przy tym realne zagrożenie pożarowe, pod uwagę brano wezwanie straży pożarnej. Wobec ugaszenia paleniska odstąpiono od powyższego. Na miejscu sprawdzono także wykonanie obowiązku zawarcia umowy na wyzwóz nieczystości, właściciel posesji posiadał umowę i śmietnik.

Spalanie odpadów stanowi realne zagrożenie dla naszego zdrowia. W trakcie powstają toksyczne opary: dioksyny, furany, tlenki węgla, tlenki azotu, pył, metale ciężkie oraz wiele innych związków chemicznych.

W związku z wykroczeniem mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 200zł.

Wypalał kable

Grzegorz K., mieszkaniec Czernina, na terenie swojej posesji wypalał przewody, w celu odzyskania kabli miedzianych. Nie zwrócił jednak przy tym uwagi, że taki „recykling” jest zabroniony przepisami uchwały Rady Gminy Dygowo w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Dygowo. Zgodnie z zapisami wymienionych przepisów, zabronione jest spalanie, zarówno w instalacjach grzewczych jak i na powierzchni ziemi odpadów, innych niż drewniane. W trakcie interwencji nad Czerninem unosił się kłąb dymu oraz nieprzyjemny zapach. To nie było pierwsze zgłoszenie dotyczące tej posesji. Wcześniej informowano straż, że głównie późnym wieczorem oraz nocą na terenie posesji są spalane odpady.

Sprawca wykroczenia został ukarany mandatem karnym.