Wyrok za uszkodzenie przystanku

foto SG: uszkodzony przez wandala przystanek w Dygowie

foto SG: uszkodzony przez wandala przystanek w Dygowie

W ubiegłym miesiącu podjęliśmy interwencję związaną z uszkodzeniem przystanku przy „blokach” na ul.Kołobrzeskiej w Dygowie. Szybko ustaliliśmy sprawcę i skierowaliśmy wniosek do Sądu o jego ukaranie.

Kilka dni temu wpłynął do nas wyrok, w którym obwiniony, zgodnie z naszym wnioskiem, został skazany na 40 godzin prac społecznych. Jednocześnie Sąd w Kołobrzegu zobowiązał sprawcę do zapłaty za szkodę kwote 400zł. To już kolejna taka sprawa, gdzie ustalony przez nas sprawca, oprócz konsekwencji prawnych, musi także zwrócić Gminie pieniądze tytułem szkody.

screen_194 Jan. 18 18.55

Miłe efekty naszej interwencji

screen_193 Jan. 17 15.46W ubiegłym tygodniu, podczas patrolu Gminy, na drodze przed Piotrowicami pomogliśmy mężczyznie, który będàc pod wpływem alkoholu zasnął na jezdni. Informację o zrealizowanej interwencji zamieściliśmy na naszej stronie internetowej. Celem publikacji było przede wszystkim uczulenie kierowców na niecodzienne sytuacje i zagrożenia, które mogą przytrafić się zimą.

Ku naszemu zaskoczeniu, dla nas zwyczajna interwencja została dostrzeżona także przez najważniejsze agencje telewizyjne. Materiał nagrany rejestratorem samochodowym wzbudził duże zainteresowanie i został wyemitowany w godzinach największej oglądalności w głównych wydaniach informacyjnych – TVN24, TVN Fakty, Polsat wiadomości, Teleexpres, TVP INFO oraz innych lokalnych portalach i mediach.

Serdecznie dziękujemy mieszkańcom naszej Gminy za gratulacje i podziękowania związane z interwencją, która w efekcie promowała nasz samorząd w całym kraju. Szereg podziękowań otrzymaliśmy także z innych rejonów Polski. Jest nam tym bardziej serdecznie miło, iż na co dzień rzadko spotykamy się z podziękowaniami i docenieniem naszej służby. Służby, którą traktujemy nie tylko jako obowiązek, ale także przywilej pracy dla mieszkańców, którymi także na co dzień jesteśmy.

 Poniżej linki do wybranych audycji:

Zasnął na drodze

foto: SG - osoba leżąca na drodze powiatowej

foto: SG – osoba śpiąca na drodze powiatowej

W okresie zimowym, w uzgodnieniu z GOPS, docieramy do osób bezdomnych, starszych i mieszkających samotnie. To właśnie takie osoby są najbardziej narażone na negatywny wpływ niskich temperatur. W bieżącym roku na terenie gminy Dygowo mamy wytypowanych dziewięć takich osób.

We wczorajsze popołudnie udaliśmy się do jednej z nich. Nie spodziewaliśmy się jednak, gdzie zastaniemy naszego „podopiecznego”. Pomiędzy Piotrowicami a Włościborzem naszą uwagę zwróciło coś leżącego na drodze. Początkowo myśleliśmy, że jest to bryła śniegu. Po dojechaniu okazało się jednak, że na zaśnieżonej jezdni drogi powiatowej śpi mężczyzna. Obudziliśmy go, był pod wpływem alkoholu. Jak się tłumaczył, wydawało mu się, że położył się w domu. Ruch pojazdów na tej drodze jest niewielki, więc nie wiadomo czy ktoś go by zauważył. Niewiele brakowało do wychłodzenia człowieka. Istniało także ryzyko, że ktoś mógł na niego najechać. Mężczyzna nie wymagał pomocy lekarskiej i stanowczo jej odmawiał. Odwieziono go do miejsca zamieszkania i przekazano rodzinie.

poniżej: zapis z samochodowego videorejestratora SG

Zabroniony „recykling” na działkach

fot. SG: zatrzymany na gorącym uczynku wypalania odpadów

fot. SG: zatrzymany na gorącym uczynku wypalania odpadów

Podczas środowej służby, przed godziną 22 straż gminna podjęła interwencję na ogródkach działkowych w Dygowie przy ul.Kołobrzeskiej. Nad jedną z działek, tuż przy blokach, kłębił się czarny dym. Okazało się, że to jeden z mieszkańców bloków wypalał dużą ilość niebezpiecznych odpadów pochodzących z demontowanych urządzeń AGD. Tłumaczył się przy tym, że robi swoisty recykling, odzyskując metal, ponadto musi tak robić bo nie ma pracy.  Nakazano natychmiastowe zaprzestanie wypalania i wygaszenie ognia. Wszystko wskazywało na to, że właściciel nieruchomości odpady wypalał wielokrotnie, a proceder trwał od dłuższego czasu.

Spalanie odpadów stanowi realne zagrożenie dla naszego zdrowia, a osoby które to robią trują nas wszystkich, najzwyczajniej sobie z tego nic nie robiąc. Najważniejsze dla nich jest, aby dym poleciał jak najdalej od nich. Jednak w trakcie powstają toksyczne opary: dioksyny, furany, tlenki węgla, tlenki azotu, pył, metale ciężkie oraz wiele innych związków chemicznych, które w efekcie mogą powodować liczne schorzenia i zachorowania, w tym raka.

Spalanie odpadów z naruszeniem przepisów ochrony środowiska jest wykroczeniem w myśl artykułu 191 ustawy o odpadach, który brzmi: „Kto wbrew zakazowi, termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów, podlega karze aresztu lub karze grzywny”. Maksymalna kara może wynieść 500 zł.

Niebezpieczne pszczoły

foto: SG - jeden z uli w m.Stojkowo

foto: SG – jeden z uli w m.Stojkowo

W ubiegłym tygodniu odnotowaliśmy dwie nietypowe interwencje dotyczące uciążliwości związanych z utrzymaniem pszczelich pasiek.

Pierwsze zgłoszenie dotyczyło Wrzosowa, gdzie przy zwartej zabudowie, tuż przy ogrodzeniu, jeden z mieszkańców posadowił kilkanaście uli z pszczołami. Trzy sąsiadujące rodziny zgłaszały, że pszczoły żądlą i stanowią dla nich zagrożenie, uniemożliwiają przebywanie na posesji. Na nic zdały się także sąsiedzkie prośby o przeniesienie pasieki. Po naszej interwencji właściciel pasieki zrozumiał zagrożenie i przemieścił ją kilkaset metrów dalej.

O wiele poważniej wyglądała sytuacja w Stojkowie. Tam z kolei zgłoszenie dotyczyło ośmiu uli, które dzień wcześniej ich właściciel posadowił je tuż przy gruntowej drodze gminnej. W efekcie użądlonych zostało dwoje przechodzących dzieci oraz osoba dorosła. Po naszej interwencji, ich właściciel przeniósł pasiekę kilkadziesiąt metrów dalej. Miejsce to, już jako bezpieczne, wskazali  sami mieszkańcy Stojkowa. Niestety, prawdopodobnie właśnie to przemieszczenie uli doprowadziło do tego, że następnego dnia  pszczoły rozpoczęły „zmasowany atak” na wszystkie poruszające się w okolicy osoby. Najpierw zaatakowały kobietę jadącą rowerem, tak że musiała go porzucić i udać się do lekarza. Następnie pożądliły rolnika w traktorze, na tyle poważnie, że nie mógł o własnych siłach wydostać się z ciągnika. Natychmiast został przewieziony na pogotowie. Wobec powyższego zobowiązano właściciela pasieki do jej zabrania w inną, oddaloną od zabudowań okolicę, co niezwłocznie uczynił. Jak oświadczył, w jego wieloletnim doświadczeniu w hodowli pszczół jeszcze nie spotkał się z takim agresywnym zachowaniem zwierząt. Przeprosił także wszystkich poszkodowanych.

Przypominamy, że osoby utrzymujące zwierzęta są zobowiązane do zachowania bezpieczeństwa i środków  ostrożności, zapewniających ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi, ponoszą też pełną odpowiedzialność za zachowanie tych zwierząt.

foto: SG - pasieka w Stojkowie

foto: SG – pasieka w Stojkowie

Pijany kierowca dostawczaka

DSCN4535_01W piątkowe popołudnie, podczas patrolu Dygowa, zauważyliśmy  jadący w kierunku Kołobrzegu pojazd dostawczy. Kierujący nim jechał całą szerokością drogi, od jej lewej do prawej strony. W pewnym momencie zahaczył o pobocze, niebezpiecznie zbliżając się do chodnika, gdzie przechodziły dzieci.

Zachodziło uzasadnione podejrzenie, że osoba kierująca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Podjęto decyzję o zatrzymaniu wskazanego pojazdu, w celu ujęcia osoby stwarzającej w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego. Po podaniu sygnału błyskowego i dźwiękowego do zatrzymania, kierujący włączył prawy kierunkowskaz, lecz nadal jechał „zygzakiem” swoim pojazdem, nie zamierzając się zatrzymać. Dopiero po około 500 m zjechał na zatokę autobusową pomiędzy m. Dygowo a Czernin.

Jak się okazało kierowca był kompletnie pijany, miał ponad dwa promile alkoholu. Prawo jazdy miał od niespełna pół roku. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art.178a KK mężczyznę przekazano do dalszych czynności dla Policji.

Akcja „TROĆ – 2014”

rzeka_1Akcja „TROĆ – 2014”  to kolejne zorganizowane działania,  w których braliśmy udział w ubiegłym tygodniu. Jej organizatorem było Nadleśnictwo Gościno – Komendant Posterunku Straży Leśnej w Gościnie. Oprócz Straży Leśnej do akcji włączyły się: Komenda Powiatowa Policji w Kołobrzegu, Placówka Straży Granicznej w Kołobrzegu, Państwowa Straż Łowiecka Koszalin, Państwowa Straż Rybacka z Koszalina, Społeczna Straż Rybacka z Kołobrzegu, straże miejskie z Karlina, Gościna i Kołobrzegu oraz gminna z Dygowa.

Celem akcji było zwalczanie wszelkich przejawów naruszeń porządku publicznego, głównie szkodnictwa leśnego. Uwagę zwracano między innymi na wjazdy do lasów quadów, motocykli crossowych oraz innych pojazdów silnikowych, zwalczanie wszelkich przejawów kłusownictwa leśnego i na wodzie, w tym głównie na Parsęcie i jej dopływach. Ponadto dokonywano prewencyjnej kontroli w zakresie ujawnienia przypadków nielegalnych wyrębów drzewa oraz ich transportu i przetwórstwa. Zwracano także uwagę na przypadki porzucania nieczystości na terenach leśnych.

Nadrzędnym efektem akcji było sprawne skoordynowanie działań różnych służb, na co dzień działających w ograniczonym zakresie lub na określonym terenie, co w przyszłości przyczyni się do efektywniejszej wzajemnej współpracy.

rzeka_2

Zatrzymani dwaj kłusownicy na tarlisku

pyszka_3Wraz z początkiem października rozpoczyna się okres ochronny w połowach troci i łososia, który trwa do końca grudnia. W tym czasie nasila się aktywność kłusowników, chcących wszelkimi metodami pozyskać ryby i tym samym uniemożliwić im odbycie tarła.

Nasze działania w zakresie ochrony ryb nie ograniczają się do patrolowania Parsęty, ale także jej dopływów, gdzie łososiowate wpływają na tarło. Realizując jeden z takich patroli natknęliśmy się na cieku Pysznica na zastawione sieci kłusownicze. Rzeczka była przegrodzona sieciami w poprzek, kolejno w trzech miejscach. Nie dawało to rybom żadnych szans w dotarciu na tarlisko. Wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej z Kołobrzegu przeprowadziliśmy zasadzkę. Mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku podczas sprawdzania sieci. Kłusownicy ” na spacer” wybrali się z dużym owczarkiem niemieckim, który miał ich alarmować o ewentualnych „intruzach”

Mężczyznami zajmie się Sąd Rejonowy w Kołobrzegu, który może wymierzyć karę pozbawienia wolności nawet do 2 lat. 

Gmina Dygowo aktywnie promuje turystykę wędkarską, czego nieodzownym elementem jest między innymi dbałość o ochronę populacji troci i łososia, w tym walka z kłusownictwem.

pyszka_2

Uszkodził chodnik ciężarówką

Piotrowice_chodnikNiedawno otrzymaliśmy zgłoszenie o uszkodzeniu chodnika w m. Piotrowice. Według świadków, kierujący pojazdem ciężarowym z naczepą, nie zważając na masę przewożonego ładunku, zjechał jedną stroną pojazdu kołami na chodnik i tak jechał nim przez długi odcinek. W efekcie uszkodził go na długości kilkunastu metrów. Chodnik,  oddany niedawno do użytku wraz z nową drogą , zapadł się.

Szybko ustaliliśmy zleceniodawcę transportu nawozu do rolnika, następnie zaś właściciela pojazdu. Czynności zmierzały do ustalenia winnego kierującego i w efekcie naprawy szkody przez Gminę z polisy sprawcy. Sprawa zakończyłaby się „szybko i bezboleśnie”, gdyby nie tłumaczenie kierowcy, który oświadczył, że w tym czasie był w Krakowie.

W ramach czynności wyjaśniających udało się wykazać i udowodnić kierowcy winę, który w końcu przyznał się do uszkodzenia.

Chodnik zostanie naprawiony na koszt właściciela firmy, do której należało auto. Wobec kierującego, za jazdę wzdłuż chodnika, zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu.

Zatrzymany na gorącym uczynku wyrzucania odpadów

aleja_czernin_2014Tuż za miejscowością Czernin, po zjechaniu z drogi woj. 163, znajduje się piękna lipowa aleja. Niestety upodopały ją sobie także osoby wyrzucające śmieci i odpady. W ostatnim czasie zauważyliśmy pojawiające się w wielu miejscach w ogromnej ilości odpady zielone – ścinane iglaki, tuje i inne rośliny ozdobne. Były one wyrzucane tuż przy drodze.

Posługując się mobilnym monitoringiem, po kilku dniach udało się zatrzymać na gorącym uczynku właściciela jednej z podkołobrzeskich firm, zajmującym się utrzymaniem terenów zielonych. Tłumaczył się niewiedzą, że takich odpadów, pochodzenia naturalnego, nie można wyrzucać. W krótkim okresie, zgodnie ze zobowiązaniem, usprzątnął cały teren alei.

Zgodnie z art.145 KW za wskazany czyn grozi kara grzywny do 500zł.

Kradli tablice rejestracyjne

kradziez-tablicCzęsto powodem utraty tablic rejestracyjnych nie jest ich zgubienie, lecz kradzież, czego nawet nie jesteśmy świadomi. Do czego są wykorzystywane skradzione tablice? Zwykle złodzieje chcą zatankować samochód, nie płacąc za to, więc przykręcają taki komplet, aby bezkarnie ukraść paliwo. Zdarza się także, że na takich tablicach dokonują poważniejszych przestępstw, odciągając podejrzenie na pierwotnego właściciela innego pojazdu.

Niedawno otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży tablicy rejestracyjnej z pojazdu zaparkowanego wzdłuż chodnika przy ul.Barcińskiej w Dygowie. Sprawcami miały być dwie osoby, poruszające się ciemnym samochodem vw golf. Po przyjęciu zawiadomienia o wykroczeniu szybko udało ustalić się właściciela pojazdu, następnie zaś osoby podejrzane. Byli to mieszkańcy miasta i gminy Kołobrzeg. W trakcie przesłuchania jedna z nich przyznała się do kradzieży tablic. Oświadczyła, że wraz z kolegą jeździli po naszej gminie, „namierzając” samochody zaparkowane w ustronnych miejscach. Do sądu w Kołobrzegu skierowano dwa wnioski o ukaranie z art.119 KW. Użytkownik pojazdu odzyskał skradzioną tablicę.

W przypadku takich jak tytułowe zdarzeń, pomocny okazuje się monitoring kamer. Taki system od pewnego czasu jest testowo uruchomiony na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z ul. Barcińską oraz Główną. Oprócz pomocy w identyfikacji samochodów z potencjalnymi podejrzanymi o czyny karalne, służy także w rozstrzyganiu wątpliwości w przypadku zaistnienia kolizji na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką.

„Wpadł” z marihuaną

2013.11_marihuana_czerninPodczas piątkowej służby realizowanej wraz ze Strażą Graniczną z Kołobrzegu, w godzinach wieczornych patrolowaliśmy teren Gminy Dygowo. W okolicy Czernina, na jednym z przystanków, zauważyliśmy zaparkowane auto. Na widok radiowozu kierowca gwałtownie wyjechał z zatoczki i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu zatrzymano pojazd. W samochodzie, oprócz kierujacego, był jeszcze pasażer, obaj mieszkańcy Kołobrzegu.  W trakcie kontroli okazało się, że pasażer posiadał przy sobie ukryty susz marihuany. Został zatrzymany do dalszych czynności procesowych realizowanych przez Straż Graniczną.

2013.11_marihuana_czernin

Usiłowali spożywać alkohol

zakaz spoz alkohW dniu wczorajszym, podczas służby z funkcjonariuszami Straży Granicznej z placówki z Kołobrzegu, podjęliśmy interwencję wobec osób usiłujących spożywać alkohol w miejscach zabronionych, tym razem przed sklepem ABC. Jeden z mężczyzn miał zamiar załatwić w pobliżu sklepu potrzebę fizjologiczną. Wobec trzech osób poprzestano na pouczeniach, informjąc, żę w przypadku powtórzenia się podobnych zachowań, zostaną sporządzone wnioski o ukaranie do sądu. Czwarty mężczyzna został ukarany mandaty karnym.

Co jakiś czas do strażygminnej docierają złoszenia mieszkańców dotyczące zakłócania porządeku w godzinach wieczornych w rejonach sklepów. Zgłaszane były zaczepki  ustne i nieobyczajne zachowania oraz spożywanie alkoholu. Straż Gminna w Dygowie zaznacza, że będzie stanowczo reagowała na zakłócenia porządku publicznego, w szczególności w miejscach przeznaczonych do wypoczynku i rekreacji oraz w pobliżu sklepów.

Naruszenie nietykalności i znieważenie

biesiada_2013W dniu 20 lipca straż gminna z Dygowa zabezpieczała wraz z innymi służbami przebieg imprezy „Biesiada Łososiowa”. W jej ramach zabezpieczano razem ze strażakami z OSP Dygowo trasę „gonitwy łososiowej”. Następnie patrolowano teren miejscowości i Gminy oraz zabezpieczano bezpośrednio miejsce trwania imprezy. Około godz.16.30 podjęliśmy interwencję wobec mieszkańca Dygowa, który idąc ulicą Ogrodową, obok budynku Urzędu Gminy, dopuścił się między innymi nieobyczajnego wybryku, oddając mocz wprost przed idącą tą samą ulicą rodzinę z dzieckiem. Wobec mężczyzny sporządziliśmy trzy wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu.

Około godz. 21.30, do jednego ze strażników gminnych podszedł syn wskazanej osoby, która wcześniej w dzień dopuściła się wymienionych powyżej wybryków. Był agresywny, zaczął wyzywać i określać funkcjonariusza wulgaryzmami, zaczął go popychać. Strażnik uspokajał pijanego mężczyznę, informując, że może mu sprawę wyjaśnić, ale jak przyjdzie jutro trzeźwy. Polecił, aby spokojnie wracał do stołu. Mężczyzna nie reagował, nadal napierał i wyzywał strażnika. Incydent widzieli i słyszeli siedzący tuż obok w radiowozie policjanci, którzy natychmiast zareagowali, przystępując do obezwładnienia sprawcy przestępstwa znieważenia, ściganego z urzędu. Mężczyzna nie podporządkowywał się poleceniom, zostały użyte środki przymusu. W trakcie obezwładniania zbiegła się większa grupa osób, w tym członków rodziny zatrzymywanego mężczyzny. Jeden z nich zaczął szarpać i szamotać policjanta z posterunku z Ustronia Morskiego, rozerwał mu koszulę, naruszając tym samym jego nietykalność.

Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani. Przedstawione im zostaną zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności funkcjonariuszy publicznych, za co grozi  odpowiednio kara 1 roku oraz 3 lat pozbawienia wolności.

W takcie imprezy odwożono także do miejsc zamieszkania osoby nietrzeźwe, dające powód do zgorszenia. Po północy, podczas patrolowania Gminy, na ul.Kolejowej zauważano nadjeżdżający z naprzeciwka samochód marki vw vento. Jego kierujący, na widok radiowozu, zatrzymał go i wyskoczył, zaczął uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że jest w stanie nietrzeźwości. Został przekazany dla patrolu ruchu drogowego.

Pił, przeklinał i oddawał mocz w miejscu publicznym – odpowie

temida2W dniu 20 lipca ok. godz. 16.30 podjęliśmy interwencję wobec mieszkańca Dygowa. Ulicą Ogrodową, za budynkiem Urzędu Gminy, szli dwaj mężczyźni. Jeden z nich spożywał piwo i głośno wykrzykiwał wulgaryzmy. Po kilku metrach mężczyzna zatrzymał się na środku ulicy i zaczął oddawać mocz w kierunku idącej od strony remizy rodziny z dzieckiem. Bezzwłocznie podjęliśmy działania, wydając polecenia zaprzestania tej czynności i podejścia do straży. Po zwróceniu mu uwagi zaczął używać wulgaryzmów w naszym kierunku i oddalał się. Nie chciał się zatrzymać. W celu zmuszenia do wykonania polecenia zatrzymania, a jednocześnie ujęcia sprawcy wykroczenia, użyto chwytów obezwładniających, chwytając go pod ramiona. Został doprowadzony do budynku straży gminnej. Przebadano alkotestem – wynik 1,96‰. W budynku straży nadal się awanturował i używał słów nieprzyzwoitych, twierdził, że zajmujemy się głupotami, a on po meczu ma prawo się napić. Informował, że taka straż nie jest mu potrzebna i trzeba ją zlikwidować.

Z uwagi na fakt, że sprawca w przeszłości był już kilkakrotnie pouczany za podobne wykroczenia, tym razem poinformowano o sporządzeniu wniosków o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu z art.:

  • 43.1ust.1 u.w.t.p.a. – spożywanie napoju alkoholowego wbrew zakazowi,
  • 140 KW (nieobyczajny wybryk – oddawanie moczu w miejscu zabronionym)
  • 141 KW (używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym).

Straż Gminna w Dygowie informuje, że będzie stanowczo reagowała na zakłócenia porządku publicznego, w szczególności w miejscach przeznaczonych do wypoczynku i rekreacji oraz na ulicach i w pobliżu sklepów.

Zatrzymany z narkotykami

stop narkotykomW piątek, około godziny 18, współdziałając z Policją z Ustronia Morskiego, dokonaliśmy zatrzymania 28-letniego mężczyzny, mieszkańca Gdańska. Chodził on po torach w stanie wskazującym na spożycie alkoholu lub działanie narkotyków. Pytany, co robi w Dygowie i skąd się tu wziął, nie potrafił udzielić odpowiedzi, mówił że nie wie. W trakcie kontroli osobistej ujawniono przy mężczyźnie środki narkotyczne – marihuanę oraz amfetaminę. Legitymowany oświadczył, że pracuje w Irlandii, zaś narkotyki przywiózł z Holandii.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani mężczyznę zatrzymano. Dalsze czynności procesowe prowadzi Policja z Ustronia Morskiego. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Śmieci we Wrzosowie

WrzosowoPodczas objazdu miejscowości Wrzosowo, na jednej z działek ujawniliśmy dużą ilość wyrzuconych w zaroślach odpadów. Pochodziły one najprawdopodobniej z rozbiórki jakiegoś obiektu.

Szybko udało się ustalić ich właściciela, a jednocześnie sprawcę wykroczenia, był nim właściciel jednej z przyległych posesji. Przyznał się do wyrzucenia odpadów po rozbiórce stodoły. Został zobowiązany do zamówienia kontenera i pozbycia się odpadów tym razem zgodnie z przepisami.

Za wykroczenie z art. 10 ustawy o utrzymaniu i czystości w gminach grozi mandat karny do 500zł.

Znowu spalanie odpadów – Jazy

jazy-spalanieKolejny raz na gorącym uczynku spalania odpadów został nakryty mieszkaniec naszej Gminy. Tym razem w miejscowości Jazy spalano odpady, między innymi kanapę. Na drodze wojewódzkiej rozpościerały się kłęby czarnego dymu.

Za przekształcanie termiczne odpadów, zgodnie z ustawą o odpadach, grozi mandat karny do 500zł lub może być skierowany wniosek o ukaranie do sądu. Tym razem jednak poprzestano na pouczeniu. Ogień został natychmiast zagaszony, a odpady trafiły do kontenera.

Zatrzymany z marihuaną

12 lutego 2013 r., podczas wspólnego patrolu ze Strażą Graniczną z Kołobrzegu, dokonaliśmy zatrzymania 18-letniego mieszkańca m. Czernin. Mężczyzna przebywał z kolegą na przystanku w Czerninie. Na widok radiowozu zaczął się chować w jego głębi. W trakcie kontroli osobistej ujawniono pudełko z suszem marihuany. Przyznał się, że to jego własność. W toku czynności w miejscu zamieszkania wydał kolejne opakowanie suszu. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani został zatrzymany przez Straż Graniczną do dalszych czynności procesowych. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Ukarani za wulgaryzmy i alkohol

Po raz kolejny podjęliśmy interwencję wobec osób spożywających alkohol w miejscach zabronionych. Tym razem „amatorzy mocnych trunków”, w godzinach wieczornych, urządzili spotkanie towarzyskie przy puszkach z piwem na placu przed sklepem ABC. Zachowywali się przy tym w skandaliczny sposób, głośno krzycząc i przeklinając. Kilka osób zaczepiało wchodzących do sklepu, a swoim zachowaniem wywoływały zgorszenie.

Po podjęciu interwencji zaczęli się oddalać do domów. Dwóch najbardziej „opieszałych” wylegitymowano, byli w stanie wskazującym na znaczne spożycie alkoholu. Po wylegitymowaniu nakazano udanie się do domów. Następnego dnia mężczyzn przesłuchano. Przyznali się do wykroczeń. Wobec Arkadiusza B. nałożono mandat karny za spożywanie alkoholu w miejscu zabronionym. Za drugie wykroczenie – używanie słów wulgarnych, sporządzono wniosek o ukaranie do sądu, z wnioskiem o nałożenie kary ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonywania prac społecznych w wys. 20 godzin. W stosunku do drugiego mężczyzny skierowano dwa wnioski o ukaranie, także z wnioskiem o prace społeczne. Obydwaj byli już w przeszłości pouczani za podobne wykroczenia.

W ostatnim okresie do Straży docierały skargi mieszkańców na osoby zakłócające porządek w godzinach wieczornych w rejonach sklepów. Zgłaszano zaczepki  ustne i nieobyczajne zachowania. Straż Gminna w Dygowie zaznacza, że będzie stanowczo reagowała na zakłócenia porządku publicznego, w szczególności w miejscach przeznaczonych do wypoczynku i rekreacji oraz w pobliżu sklepów.

PRZYPOMINAMY

_________________________________________________________________________

Zgodnie z obowiązującymi przepisami zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych między innymi:

  • na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.
  • na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich;

Spożywanie wbrew zakazom jest karane mandatem karnym lub wnioskiem o ukaranie. Karalne jest także samo usiłowanie spożycia !