Odpady z domków wczasowych

foto: SG - odpady z wyburzonych domków, wyrzucone pod Gąskowem

foto: SG – odpady z demontażu domków wyrzucone pod Gąskowem

Straż Gminna z Dygowa prowadzi postępowanie i szuka wszelkich informacji, które pomogą w ustaleniu sprawcy wyrzucenia odpadów.

Niedawno pod lasem w pobliżu m. Gąskowo nieznana osoba wyrzuciła wywrotkę odpadów, na które składały się pozostałości po wyburzonych domkach wczasowych – okna, kanapy, zlewy itp. W trakcie czynności udało się uprawdopodobnić, że domki te na pewno znajdowały się w gminie Ustronie Morskie i stamtąd zapewne mogą także pochodzić odpady.

Apelujemy – może ktoś był świadkiem wyburzania takich domków, poznaje ich charakterystyczne elementy lub widział ich wyrzucanie. Prosimy wszystkich, którym na sercu leży dbałość o środowisko, o przekazanie nam anonimowo wszelkich informacji. Kontakt: tel – 664 458 870 (SG Dygowo)

Podrzucali odpady przy „dzwonach”

foto: SG - odpady podrzucone przy ul.Kolejowej

foto: SG – odpady podrzucone przy ul.Kolejowej

W  mijającym miesiącu udało nam się ustalić osobę, która od dłuższego czasu podrzucała odpady w obrębie dzwonów – pojemników do zbiórki selektywnej. Były to głównie śmieci, odpady budowlane oraz opakowania po nich. Takie odpady, jako niepodlegające selekcji oraz nie wrzucone do środka dzwonu, nie są odbierane przez firmę. W efekcie gmina musi takie odpady przekazywać za odpłatnością do „Zieleni” do Kołobrzegu, co dodatkowo obciąża budżet, a docelowo także samych mieszkańców. W ujawnionym przypadku ustalona osoba przyznała się, że także w poprzednich miesiącach podrzucała odpady. Została zobowiązana do zwrotu kosztów przekazania odpadów, które w przeszłości ponosiła już gmina. Postępowanie zakończono nałożeniem mandatu karnego.

To nie jedyny ujawniony przypadek podrzucania odpadów w pobliże tzw. „gniazd”. W sierpniu na gorącym uczynku przyłapany został mieszkaniec Sianiożęt, który w kilkunastu workach przywiózł do naszej gminy odpady PCV. Tłumaczył, że w  Ustroniu Morskim i Sianożętach w sezonie wakacyjnym nie ma pojemników selektywnej zbiórki. Z niewiadomych mu powodów gmina zabiera je z terenów nadmorskich miejscowości, każąc wywozić odpady do pojemników na wsiach. Jednak i one są przepełnione, stąd przyjazd aż do Dygowa. Tymczasem każdorazowo nasza Gmina Dygowo ponosi koszty opróżniania takich pojemników, jak się okazuje czasami z odpadów wytworzonych poza naszym terenem. Należy przy tym wskazać, że przepisy zabraniają samodzielnego przemieszczania odpadów poza miejsce (gminę) ich wytworzenia.

Za pozbywanie się odpadów w sposób niezgodny z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku grozi mandat karny w wysokości do 500 zł.