W dniu 20 lipca ok. godz. 16.30 podjęliśmy interwencję wobec mieszkańca Dygowa. Ulicą Ogrodową, za budynkiem Urzędu Gminy, szli dwaj mężczyźni. Jeden z nich spożywał piwo i głośno wykrzykiwał wulgaryzmy. Po kilku metrach mężczyzna zatrzymał się na środku ulicy i zaczął oddawać mocz w kierunku idącej od strony remizy rodziny z dzieckiem. Bezzwłocznie podjęliśmy działania, wydając polecenia zaprzestania tej czynności i podejścia do straży. Po zwróceniu mu uwagi zaczął używać wulgaryzmów w naszym kierunku i oddalał się. Nie chciał się zatrzymać. W celu zmuszenia do wykonania polecenia zatrzymania, a jednocześnie ujęcia sprawcy wykroczenia, użyto chwytów obezwładniających, chwytając go pod ramiona. Został doprowadzony do budynku straży gminnej. Przebadano alkotestem – wynik 1,96‰. W budynku straży nadal się awanturował i używał słów nieprzyzwoitych, twierdził, że zajmujemy się głupotami, a on po meczu ma prawo się napić. Informował, że taka straż nie jest mu potrzebna i trzeba ją zlikwidować.
Z uwagi na fakt, że sprawca w przeszłości był już kilkakrotnie pouczany za podobne wykroczenia, tym razem poinformowano o sporządzeniu wniosków o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu z art.:
- 43.1ust.1 u.w.t.p.a. – spożywanie napoju alkoholowego wbrew zakazowi,
- 140 KW (nieobyczajny wybryk – oddawanie moczu w miejscu zabronionym)
- 141 KW (używanie wulgaryzmów w miejscu publicznym).
Straż Gminna w Dygowie informuje, że będzie stanowczo reagowała na zakłócenia porządku publicznego, w szczególności w miejscach przeznaczonych do wypoczynku i rekreacji oraz na ulicach i w pobliżu sklepów.